Peleton zdobywa i planuje coraz ciekawsze wyjazdy

Dwunastu śmiałków, w tym jedna pani, w ubiegły weekend zdecydowało się na przeszło 200 km. wyjazd rowerowy do Osowca. Wyruszyli w sobotni poranek jak zwykle z Placu Niepodległości  przez Kulesze, Rudki, Mężenin, Strąkową Górę i dalej „carskim traktem. Nocleg zaplanowano w Goniądzu w gospodarstwie agroturystycznym. Tam przyjęto łapskich cyklistów doskonałymi warunkami do wypoczynku.
[singlepic id=464 w=320 h=240 float=]

Łapskie Towarzystwo Rowerowe „Peleton” nieustannie promuje aktywny wypoczynek, poznaje wciąż nowe tereny i ciekawych ludzi nie tylko w swoim środowisku. Zdobywa też wciąż nowe doświadczenia.
Niedzielę przeznaczono na dwugodzinne „zdobywanie” twierdzy w Osowcu, a raczej wiedzy o niej. Grupa budziła spore zainteresowanie turystów tam przebywających zachęcając w zamian do odwiedzenia naszych stron i terenu Narwiańskiego Parku Narodowego.
[singlepic id=463 w=320 h=240 float=]
Droga powrotna wiodła przez Trzcianne i Tykocin. W tym ostatnim, „peletoniści” podjęli kolejną już próbę wywołania damy uwięzionej w baszcie zamkowej. Zakończyła się ona niepowodzeniem, a urażona „dama”, w ramach rewanżu, złośliwie spowodowała opady deszczu, które łapskim rowerzystom towarzyszyły do końca podróży. Nikt jednak nie narzekał. Satysfakcja z udanej wyprawy i fantastyczna atmosfera panująca podczas rajdów wynagrodziła fizyczny trud.
„Peleton” nie zamierza odpoczywać.  W długi czerwcowy weekend planowane jest rajdowanie po pojezierzu augustowsko-suwalsko-sejneńskim a w lipcu bądź sierpniu – odwiedziny Wilna na Litwie. W każdą niedzielę, natomiast, lokalne wycieczki krajoznawcze (zbiórka godz. 10. Plac Niepodległości) i w ostatnie piątki miesiąca MK (Plac Niepodległości g.18)
Cóż robić? –  pojedź z nami.
(OKf)