Historia łapskiego sportu #11 – Sport w Liceum Ogólnokształcącym

Pierwszą średnią szkołą w Łapach było Prywatne Gimnazjum Koedukacyjne z siedzibą w budynku przedwojennej Kasy Stefczyka, powołaną w roku 1944. Pierwszym dyrektorem był Adam Filonik.. 2 września 1945 roku otrzymało nazwę Państwowe Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcące. Pierwszym nauczycielem (1948) wychowania fizycznego w Łapach był Bazyli (Wacław) Juszczuk. Pracował w Liceum Ogólnokształcącym, Zasadniczej Szkole Zawodowej, a także w Liceum Pedagogicznym. Zajęcia rozpoczął nie od lekcji, ponieważ nie było gdzie ją prowadzić, a od zorganizowania sobie „warsztatu pracy”. Wkrótce przy pomocy młodzieży powstało boisko do piłki koszykowej, siatkowej, a także skocznia do skoku w dal i wzwyż. Obok zainstalowano drążek i wspinalnię gimnastyczną do lin. Jedną z klas lekcyjnych adoptowano na salkę gimnastyczną. Zimą urządzono lodowisko z wypożyczalnią łyżew czynną do późnych godzin wieczornych. Uprawiano gry sportowe, lekką atletykę, gimnastykę, sporty zimowe itp. Powstało Szkolne Koło Sportowe pod patronatem „Kolejarza” i wkrótce przystąpiło ono do rywalizacji na terenie województwa.

Na zawodach lekkoatletycznych (czerwiec 1949) w Białymstoku najlepiej wypadli: Ryszard Piotrowski (3 miejsce w rzucie dyskiem i 5 w oszczepie). Stanisława Dobrzeniecka (6 miejsce w rzucie dyskiem), Jerzy Kuszelewski (6 miejsce w skoku wzwyż). Pierwsze zawody mistrzowskie (o Puchar Kuratora) zostały przeprowadzone na boisku szkolnym w czerwcu 1950 roku. Przeciwnikiem była drużyna SKS Rekord z Łomży. Siatkarze przegrali 1:2, a koszykarze ulegli 29:46. Okazało się, że w drużynie gości grał nieuprawniony zawodnik (wykrył to, wiadomo, prof. Juszczuk) i w związku z tym awans do zawodów wojewódzkich uzyskały drużyny łapskie. Wacław Juszczuk nie lubił przegrywać.

O dość zabawnym zdarzeniu opowiadał Bronisław Gurzęda. „Lipiec – obóz w Olecku. Stefan Werczyński zwracając się do Juszczuka, mówi – Wacek ale ja wygram z Toba w pływaniu. Zakład zostaje zawarty (wiadomo co było stawką) . Na dworze zimno, pada deszcz. Zawodnicy stają na słupkach. Pada sygnał do startu. Do wody skacze Wacław, a Stefan stoi nadal na słupku. Po pewnym czasie Juszczuk dopływa do pomostu i z pretensją do współzawodnika, dlaczego nie skakałeś? Na to S. Werczyński – i tak bym przegrał.

Starty lekkoatletów

Pierwszy występ w finałach mistrzostw lekkoatletycznych szkół reprezentacji SKS Łapy miał miejsce w Białymstoku (9-10.51). W rzucie dyskiem – (46.80) zwyciężył Marian Czerwiński.

Ciekawa ekipa wyjechała do Ełku (15.07.51) na lekkoatletyczne mistrzostwa ZS Kolejarz okręgu olsztyńskiego. W jej skład wchodzili uczniowie LO jak i członkowie klubu kolejowego. Najlepiej zaprezentował się Bazyli Juszczuk, który wygrał trójskok i pchnięcie kulą. Ustanowiono kilka rekordów Łap. W eliminacjach Marian Kosicki przebiegł 100 m w czasie 12.1, wynik ten wyrównał w kolejnym przedbiegu Henryk Kamiński. Bronisław Gurzęda 1500 m przebiegł w czasie 4:19.0. W skoku wzwyż Wiesław Pląskowski pokonał wysokość 1.64. W rzucie dyskiem Marian Czerwiński uzyskał 31.64.

W ogólnej punktacji zwyciężył Olsztyn (144) nasz zespół zajął drugie miejsce (130)

W dniach (25-26.10.1951) odbyły się I mistrzostwa szkoły w lekkiej atletyce. Konkurencje przeprowadzono na szkolnym boisku, oraz na bindudze. Oto najlepsi zawodnicy tych historycznych zawodów. Krystyna Jabłońska wygrała 60 m (8.5), skok wzwyż (117), skok w dal (4.12). Odetta Kulesza zwyciężyła w rzucie dyskiem (20.50) i rzucie granatem (35.40). Danuta Wojtkowska była najlepsza w pchnięciu kulą (7.38). Wśród chłopców Jan Nielipowicz zwyciężył w czterech konkurencjach: 100 m (12.3), skoku wzwyż (148), skoku w dal (5.71) i pięcioboju (2346 pkt). Tadeusz Borowski wygrał pchnięcie kulą (11.30), rzut dyskiem (42.30) i rzut oszczepem (36.10). W biegu na 1000 m zwyciężył Tadeusz Perkowski (3:06) a w rzucie granatem Franciszek Łupiński (54.48).

Sztafeta łapianek

W 1954 roku w LO istniała reprezentacyjna sztafeta dziewcząt. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że biegały w niej uczennice o nazwisku najbardziej popularnym w Łapach. Oto skład tego zespołu: Alicja Łapińska – Nawara, Hanna Łapińska – Fornahl (1937-93), Krystyna Łapińska – Zdrodowska i jej siostra Halina Łapińska (1934-96).

W 1960 roku prof. Juszczuk odszedł do Białegostoku (pracował w SN, WSN, Filii Uniwersytetu Warszawskiego). Przez okras około jednego roku wychowanie fizyczne u chłopców prowadził Zdzisław Łodko.

Lekka atletyka – kalendarium niektórych wydarzeń

1952 – Lipiec. Tadeusz Borowski na MPJ zdobył IV miejsce w rzucie dyskiem

1953. 15.02. W hali Jagiellonii Cecylia Maleszko w skoku wzwyż wynikiem 1.30 ustanowiła halowy rekord województwa

3.05. Biegi Narodowe w Łapach. Na 275 uczniów LO, udział wzięło 247. Nie biegali jedynie uczniowie zwolnieni przez lekarza.

Czerwiec; Centralna Spartakiada we Wrocławiu: Krystyna Jabłońska – 7. w biegu na 60 m – 8.3, Cecylia Maleszko – 7. w skoku wzwyż 1.31m

PIŁKA KOSZYKOWA

Piłka koszykowa kobiet, w odróżnieniu od piłki siatkowej, nie miała w Łapach tradycji przedwojennej. W zasadzie popularyzacja tej dyscypliny sportowej zaczęła się od początku pracy (1948 r.) prof. Bazylego Juszczuka w Liceum Ogólnokształcącym. Z chwilą utworzenia Liceum Pedagogicznego, również i tu koszykówka stała się jedną z dyscyplin wiodących, a przez okres 2 lat treningi w tej szkole prowadził również p. Juszczuk.

Rywalizacja pomiędzy lokalnymi drużynami (LP i LO) była często wręcz dramatyczna. W roku 1956 w celu wyłonienia mistrza województwa juniorek spotkanie trzeba było rozegrać na terenie neutralnym, w Ełku. Lepsze okazały się tu dziewczęta z „Ogólniaka”. Stało się oczywiste, że dziewczętom z LO przybył niezwykle wymagający rywal. O porozumieniu i zgłoszeniu do rozgrywek w A klasie wspólnej reprezentacji być nie mogło. Kto znał prof. Juszczuka potwierdzi, że to było niemożliwe. W 1956 roku do rywalizacji na szczeblu wojewódzkim przystąpiły więc dwie drużyny z naszego miasta: Pogoń Liceum Pedagogiczne i Pogoń Liceum Ogólnokształcące. W końcowej klasyfikacji zajęły one odpowiednio: drugie i trzecie miejsce. Królem strzelców została Elżbieta Karpińska LP (280 pkt), 4-Barbara Jabłońska LO (134 pkt), 5-Stanisława Zimnoch LP (67 pkt), 12- Helena Zdrodowska LO (48 pkt).

Jednak to, co wydawało się niemożliwe stało się faktem. Połączone siły, a więc wspólna reprezentacja wystąpiła w rozgrywkach półfinałowych o wejście do I ligi (Kielce 21-24.02.1957). Mistrz A klasy Czarni Olecko zrezygnował z wyjazdu, w tej sytuacji województwo białostockie reprezentowała Pogoń Łapy.

Podano tu starty reprezentantów Liceum Ogólnokształcącego tylko w kilku dyscyplinach. Ale było ich dużo więcej.

ZOFIA i BAZYLI JUSZCZUKOWIE

Zofia Juszczuk ur. 3 kwietnia 1921 r w Siedlcach. W Wołkowysku ukończyła szkołę powszechną i rozpoczęła naukę w Gimnazjum im. Króla Stefana Batorego. W 1933 roku wraz z rodziną przyjechała do Łap. Ojciec został tu powołany na stanowisko kierownika personalnego w Warsztatach Głównych I klasy. Małą maturę zdała w Gimnazjum Jabłonkowskich w Białymstoku. Liceum Pedagogiczne im. Orzeszkowej ukończyła w Grodnie. Po wojnie ukończyła studia na wydziale prawa Uniwersytetu Warszawskiego, a także zdała egzaminy na Akademię Wychowania Fizycznego w Warszawie. Pracę pedagogiczna rozpoczęła w Zasadniczej Szkole Zawodowej (dyrektorem był Bokiniec), gdzie nauczała języka polskiego. Przeszła następnie do Gimnazjum i początkowo prowadziła chemię, wychowanie fizyczne oraz w ramach zajęć pozalekcyjnych zespół taneczny. Wspomina pierwszy turniej przeprowadzony w Łapach. –Zawody te były rozgrywane przez dwa dni, a więc była konieczność zapewnienia noclegu drużynie z Łomży. W tym celu w klasach lekcyjnych położono na podłodze słomę i przykryto prześcieradłami. Na posiłki, lepiej sytuowani nasi uczniowie, zapraszali łomżynian do swoich domów. Goście z naszego przyjęcia byli bardzo zadowoleni.

Bazyli Juszczuk ur. 28stycznia 1918 roku w Turoni Kościelnej. Tam ukończył Szkołę Podstawową, a Gimnazjum w Białymstoku. Jeszcze jako uczeń pasjonował się lekką atletyką. Biegał z takimi przedwojennymi sławami jak: Strzałkowski, Półtorak, czy Sienkiewicz. Po wyzwoleniu jako nauczyciel w 1947 r rozpoczął pracę pedagogiczna w Gimnazjum (LO). Uczył także w ZSZ i Liceum Pedagogicznym. W 1951 roku ukończy Akademię Wychowania Fizycznego w Poznaniu.

Pierwszym moim dyrektorem, wspomina p. Juszczuk, był Adam Filonik. Do prowadzenia zajęć wychowania nie było żadnych warunków. Była za to wspaniała młodzież, dzięki której pobudowaliśmy boiska, urządzenia lekkoatletyczne i gimnastyczne. Przy montażu pomagał nam wielki pasjonat sportu – Piotr Kretowicz. Gdy oddano do użytku salę gimnastyczną w LP, trzeba było zawoskować parkiet (lakieru wtedy nie było). Przygotowałem odpowiednią mieszaniną parafiny, wosku, benzyny i terpentyny. Wszystko dokładnie wymieszaliśmy i poleciłem strażakowi, aby to wszystko podgrzał na dworze, przy czym zdecydowanie zabroniłem, aby to czynił w kuchni. Tymczasem on nie posłuchał. Poszedł do kuchni, postawił wiadro na płycie, które niespodziewanie się przechyliło i zaczęło mocno się palić. Dym i płomień buchnął drzwiami i oknami. Wyglądało to strasznie. Przyjechała straż pożarna i jakoś udało się zagasić. Podobnie było i z salą w ZSZ. Tam podczas podgrzewania przepalił się garnek i zaczęło być również groźnie. Tym razem ugasiłem swoją nową jesionką.-

Pan Juszczuk był nie tylko specjalista od parkietów. Młodzież pod jego kierunkiem osiągała wiele sukcesów nie tylko w sporcie lokalnym ale i na arenie krajowej. W roku 1959 Witold Domański w Przeglądzie Sportowym (16.04.59) tak pisał. Trzeba mieć zapał i oddanie prof. Juszczuka, ażeby a takich warunkach, a właściwie w braku warunków prowadzić wf i SKS. Kto nie wierzy niech jedzie do Łap i zobaczy jak młodzież wypełnia sobie wolny czas, rozsławia imię szkoły, rozsmakowuje się w sporcie.

Wspominany wyżej Stefan Werczyński jako ppor. artylerii walczył w 1944 roku pod Monte Cassino. (Informację tę przekazał Witold Łapiński, który wielokrotnie uczestniczył w obozach sportowych). Wymieniony również w treści Władysław Żurowski był więźniem oflagu w Woldenbergu podobnie jak i Kacper Rogowski.