Korki w "Sportowym Miasteczku"

Jak to mówią młodzi – masakracja! Albo lepiej – ogień! Można jeszcze powiedzieć – było grubo! O czym? O tym, co działo się w zorganizowanym przez nas w ramach Dni Łap, “Sportowym Miasteczku”.
[singlepic id=2080 w=320 h=240 float=center]
Było grubo, ale nie wszędzie, bo na przykład przy pomiarach współczynnika BMI, który zorganizowaliśmy dla Łapian, okazało się, że prawie wszyscy mieszczą się w normach, jeśli chodzi o stosunek masy ciała do wzrostu. A że “prawie” robi wielką różnicę, to musimy też powiedzieć tym nielicznym, którzy dowiedzieli się o swojej nadwadze, że mamy dla Was propozycję na wakacje – w poniedziałki przychodzicie na “Biegam Bo Lubię”, we wtorki przywozicie dziecko na “Piłkarskie Przedszkole” i trenujecie razem z nim, w środy “haratacie” w gałę na Orliku, w czwartki znów z dzieckiem na trening, w piątki liga wakacyjna z OKF, sobota…no dobra, sobota niech będzie wolna, a w niedziele bierzecie udział w Grand Prix “Bindugi”.
Dwa miesiące i BMI spadnie do odpowiedniego poziomu!
Kolorytu naszej sportowej strefie dodały, rzecz jasna, dzieci. W ramach gry “Aktywne Miasto” przygotowaliśmy dla nich zadania. Żeby je  zaliczyć, dzieci musiały najpierw odpowiedzieć na pytanie, np. takie: jaki jest Twój ulubiony sportowiec i dlaczego to właśnie ten? Nie zdziwiło nas, że większość odpowiadała, że Robert Lewandowski, ale to na pewno pod wpływem sobotniego wyczynu pana Roberta, który Rumunii zaaplikował trzy gole.  Drugie zadanie było już praktyczne – rzut do kosza, rzut karny, slalom, podskoki na skakance itp. – raczej byliśmy przychylni dzieciom i mogły zrobić coś, co lubią najbardziej. W grze “Aktywne Miasto” wzięły udział 133 osoby. Właśnie tyle dzieciaków musieliśmy przepytać.
Odwiedziło nas jednak znacznie więcej osób, a nasze miasto było w niektórych momentach nieźle zakorkowane. Można było zmierzyć się z naszymi instruktorami w pojedynku w rzutki, czy w piłkarskie triki. Nawet na chwilę nie opustoszało dmuchane boisko do piłki nożnej, a wśród tych, którzy z niego korzystali, na pewno znajdzie się wielu przyszłych Robertów Lewandowskich.
Dziękujemy wszystkim za świetną zabawę w “Sportowym Miasteczku”!
OK(f)