Historia łapskiego sportu: Piotr Kretowicz – fotograf i bokser, cz. 1 [ZDJĘCIA ARCHIWALNE]

Przez długie lata byłem zaangażowany w działalność sportową. Najpierw jako młody człowiek a następnie jako nauczyciel wychowania fizycznego i trener lekkiej atletyki. Znałem więc sport od strony teoretycznej ale i praktycznej. Posiadałem sporą wiedzę o sporcie łapskim. Pragnąłem ją poszerzyć spotykając się z ludźmi, którzy mieli znaczne osiągnięcia w tej dziedzinie. Pierwszy wybór padł na p. Piotra Kretowicza.

Zaproponowałem w 1991 roku, redaktorowi naczelnemu „Gazety Łapskiej” p. Adamowi Okuniewskiemu, że napiszę artykuł o p. Kretowiczu. Szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że Naczelny wyrazi na to zgodę. Mało tego, dopingował mnie do pisania następnych odcinków. W sumie ukazały się na łamach prasy lokalnej 3 odcinki poświęcone wspomnianemu wyżej p. Piotrowi.

Dlaczego mój wybór padł na osobę p. Kretowicza. Otóż w latach 50-60 tych był on osobą bardzo znaną w Łapach. Szanowaną i lubianą. Przez wile lat był prezesem klubu „Kolejarz”, radnym MRN, przewodniczącym wydziału sędziowskiego Okręgowego Związku Bokserskiego, a również niezrównanym fotografem..
W celu przeprowadzenia wywiadu z p. Kretowiczem udałem się do jego domu w Łapach Osse. Spodziewałem się, że będzie rozmowa dotyczyć boksu. Tymczasem na moje pytanie: „Panie Piotrze, gdzie się Pan urodził” ? Padła odpowiedz w Orenburgu na Uralu. Mówiąc szczerze byłem bardzo zaskoczony i cały mój misternie ułożony plan „legł w gruzach” . Musiałem się przestawić na „inne tory”. W wyniku długich rozmów dowiedziałem się wiele o tym niezwykłym człowieku.

Piotr Kretowicz ur. 18.09.1912 roku na Uralu w miejscowości Orenburg. Widniała tam tablica z napisem „azjatskije worota”, a więc na pograniczu Europy i Azji. Po Rewolucji Październikowej, rodzice sprzedali 2 domy za 1 pud mąki i wyjechali do Polski. Poprzez Wilno dotarli do Łap. Tu ukończył szkołę powszechną. Naukę kontynuował w Państwowej Szkole Rzemieślniczo – Przemysłowej w Białymstoku. Będąc w ostatniej klasie tejże szkoły, zaczynał odczuwać kłopoty zdrowotne. Zalecenia lekarza jak na tamte czasy rewelacyjne – Piotr powinien wziąć się z sport. Ale jak to zrobić, bo dotychczas unikał go, wręcz nie lubił. Brat Leon uczęszczał już na treningi bokserskie, co było bardzo krytycznie przyjmowane przez rodzinę. Po pewnym czasie dołączył do adeptów pięściarstwa również i Piotr. Zajęcia prowadził Andrzej Grygielewicz, który dojeżdżał z Wilna. W pierwszym swoim „występie” „oberwał” od trenującego zawodnika Przyborowskiego. Po pewnym czasie oddał mu z „nawiązką”. 12 kwietnia 1934 został powołany do odbycia służby wojskowej w Grodnie. Tu podniósł swoje kwalifikacje pięściarskie. Zajmował się również fotografiką, wykonując zdjęcia kolegom, za które otrzymywał po 20 groszy od sztuki. Śmierć Marszałka Józefa Piłsudskiego zastała go w 76 pp. w tym mieście. Do rezerwy został przeniesiony 1 października 1935 roku.

Ciąg dalszy nastąpi…

Stanislaw Kosicki

 

Obóz harcerski w Wilkowie, na którym obecny był Piotr Kretowicz.

 

13.05.1935 uroczystość w 76 pp. w Grodnie w zawiązku ze śmiercią Marszałka Józefa Piłsudskiego
Założenie wstęgi żałobnej na sztandar pułkowy.
Piotr Kretowicz (z prawej) na przepustce wojskowej.
Piotr (5 z lewej) ze swoim plutonem.

 

Chwila przerwy w zajęciach. Piotr – pierwszy z prawej.
Cykliści na przejażdżce w Grodnie. Piotr z lewej.
Piotr ( 4 z lewej) doskonali sztukę pięściarską.
Po zakończonym meczu piłki koszykowej. Piotr 3 z prawej.
Drużyna Piotra. Stoi – 1 z prawej.
Piotr Kretowicz w Wilnie. Zdjęcie grobu „Matka i Serce Syna”
8.04.1934r. Łomża. Mecz Sokół Łomża – KWP Łapy. Od prawej: 1. Trener Andrzej Grygielewicz, 2. szef sportu łapskiego – Marian Kolendo, 3. Stanisław Ratajczyk, 4. Piotr Kretowicz, 6. Tadeusz Kretowicz.
Drużyna koszykarzy KPW w parku. Czwarty z prawej Piotr Kretowicz.
Drużyna KPW Łapy i Zambrowa. W koszulce w pasy w środkowym rzędzie pierwszy z prawej Antoni Malecki.
Drużyna KPW Leśników w Białowieży.
Mecz bokserski Białystok – Wilno. Drugi z lewej: Piotr Kretowicz.