Finały, prawie, jak w Hollywood

Stawaliśmy na głowie, by impreza sportowa o nazwie Finał Finałów była jak najbardziej atrakcyjna. Były więc punktowe światła, oprawa muzyczna, odpowiedni ceremoniał przedmeczowy i wizyta specjalnych gości. Czy nam się udało? Na pewno jest jeszcze wiele rzeczy do poprawienia ale jak zwykle początki są trudne.

Mniszki z Pucharem Edmark Ligi choć przegrały z Ryczącymi 20- stkami

Imprezę rozpoczęły siatkarki Mniszek i Ryczących -20 stek. Dziewczyny w efektownych strojach zaprezentowały bardzo zacięty i wyrównany mecz. 2:1 zwyciężyły Ryczące, choć w klasyfikacji ogólnej zdobyły drugie miejsce. Pojedynek oglądała i wręczała nagrody pani Wiesława Łapińska. Była ona, w latach pięćdziesiątych, siatkarką czołowych polskich klubów m.in. Ogniska Białystok i Odry Wrocław. Dziewczyna rodem z Łap reprezentowała barwy Polski kolejarek. Otrzymała gromkie brawa zarówno od kibiców jak i od głównych bohaterek pojedynku.

Dziewczęca siatkówka była hitem minionego sezonu. Nikt nie spodziewał się takiego boomu w tej dyscyplinie sportu. Siedem zespołów w lidze, duża frekwencja na treningach w szkołach podstawowych, gimnazjalnych i średnich to dobry prognostyk. Mamy nadzieję, że zainteresowanie utrzyma się i w najbliższej przyszłości.

[singlepic id=64 w=320 h=240 float=]

Zatorze poza zasięgiem Bramstera

Siatkarze Zatorza byli zdecydowanymi liderami od samego początku rozgrywek. Również w spotkaniu finałowym z Bramsterem nie mieli większych problemów z odniesieniem zwycięstwa. Chociaż w pierwszej odsłonie Bramster ambitnie próbował i momentami był równorzędnym zespołem. W drugim secie dominowali już „zatorzanie”, by po chwili móc odbierać nagrody i unieść w górę zwycięskie trofeum.

[singlepic id=65 w=320 h=240 float=]

Szołajdy Pistons przytłoczyli Mamma Mia

Koszykarze Szołajd Piston oraz Mamma Mia stoczyli rywalizację w czterech pięciominutowych kwartach. „Mamusińskim” sił starczyło jedynie na połowę spotkania. W tym czasie wynik oscylował wokoło remisu. Później Pistonsi dominowali na parkiecie odnosząc przekonywujące zwycięstwo.

[singlepic id=63 w=320 h=240 float=]

Aby do przerwy aby do przerwy

Jako ostatni na parkiet wybiegli piłkarze nożni zespołów Aby do przerwy i FC Turbodymomena. Przewaga tych pierwszych w tabeli ligowej zapewniła im czołowa lokatę na dużo wcześniej. Jednak mecz finałowy, chociaż jedynie o prestiż, miał duże znaczenie. Wyjaśniła się też, niejako, obrana nazwa drużyny. Aby do przerwy mając w składzie aż trzech piłkarzy Pogoni do przerwy remisowali z FC Turbodymomenem 1:1, by pozwolić się ograć po przerwie. 3:2 dla gości z FC Turbodymomena bardzo ich satysfakcjonowało.

Statuetkę najlepszego strzelca Edmark Ligi odebrał Hubert Łapiński z Aby do przerwy za zdobycie 21 bramek.

[singlepic id=62 w=320 h=240 float=]

Tym akcentem zakończył się rozgrywkowy sezon halowy. W sumie, każdego tygodnia, w sport bawiło się z nami średnio 300 osób. Do tego należy doliczyć uczestników zajęć takich jak: aerobik, siatkówka dziewcząt, chłopców i dzieci, piłka nożna, siatkówka rekreacyjna, samoobrona, siłownia i basen – około 350 – 400 osób. Suma tych liczb daje nam wynik 650 do 700 osób tygodniowo. Mamy nadzieję, że podobna frekwencja towarzyszyć będzie naszym zajęciom w nadchodzącym okresie wiosenno- letnim.