Aleksander Kaczyński spełnił marzenia – zwyciężył w Narwiańskim Triathlonie Bagiennym 2017. Anna Wojtulewicz – najlepsza po raz drugi

To była bardzo widowiskowa rywalizacja. Jedna z najciekawszych jakiej moglibyśmy być świadkami przez cały czas trwania triathlonowej historii. Zmienność  sytuacji,  pokłady emocji, które mogliśmy śledzić, dosłownie, na wyciągnięcie ręki i walka  – ta o zwycięstwo i ta z samym sobą.  – Po ukończeniu maratonu nie byłem tak zmęczony jak dzisiaj – powiedział  Rafał Niewiarowski (GSzR).  45 zawodników w tym dziewięć  pań stanęło do rywalizacji w VIII Narwiańskim Triathlonie Bagiennym 2017.  Rozpoczynał wyścig kolarski po drogach leśnych Uhowa oraz Borowskich Żaków i Olków długości ok. 16km. Potem, zawodnicy zamienili rowery na kajaki, by przepłynąć ok. 2,5 km.  w dół rzeki oraz taki sam odcinek w górę. Na deser, pozostał bieg terenowy na dystansie ok. 6km. Pogoda, tym razem, dopisała …. ale plażowiczom. Było bardzo gorąco – wręcz upalnie.
[singlepic id=2099 w=320 h=240 float=center]
Duet Bojarczak/Bojarczak  czy Kirpsza?
Po starcie zastanawialiśmy się który z zawodników pokaże swoje największe możliwości kolarskie. A było co oglądać. Do rywalizacji zgłosili się bowiem doskonały, imponujący formą  Michał Bojarczak (Bliska Team), jego osiemnastoletni syn Dawid, któremu wróżymy  wielką sportową karierę oraz  Piotr Kirpsza (SKK ,,Sokół,, Sokółka) były zawodowy kolarz, medalista mistrzostw Polski, uczestnik mistrzostw świata, zwycięzca m.in. wyścigu dookoła Serbii. Prywatnie, wierzyliśmy, że Alek Kaczyński, chłopak z Łap, reprezentujący ,,Nadaktywnych Białystok,,  może błysnąć.  Takie przypuszczenia nie były bezpodstawne, ponieważ na co dzień, jesteśmy świadkami jego tytanicznej pracy treningowej.
Pierwszy … a w zasadzie razem, do strefy zmian wpadli Bojarczakowie oraz Kirpsza. Wydawało się, że rywalizacja o zwycięstwo rozstrzygnie się między nimi, bo Alek Kaczyński stracił do nich  ponad minutę. Wśród  pań świetnie  poradziła sobie z trasą, debiutująca w naszych zawodów, Ewelina Kamińska (AGR Podlasie) oraz  druga debiutantka Paula Kopciewska (Podlasie Białystok). Faworytka – Anna Wojtulewicz (Białystok)  była  jednak niezbyt daleko.
[singlepic id=2100 w=320 h=240 float=center]
Rzeka bez sentymentów
Rywalizacja na Narwi to ,,krew, pot i łzy,, jak mawiali uczestnicy. Rzeka nie uznaje kompromisów. Kto nie zna jej tajemnic – przegrywa. Tak też było i tym razem.  Druga część spływu – ta ,,pod górkę,,  dała się we znaki. Niespodziewanie jako pierwsza pojawiła się w okolicy plaży, Ewelina Kamińska (panie miały krótszy dystans) a  później …..Aleksander Kaczyński.  Doskonale z kajakami dawały radę panie. Poza Eweliną i Paulą, Julita Roszkowska oraz  Anna Wojtulewicz.  Sporo dystansu stracili Dawid Bojarczak oraz zawsze groźny i nieprzewidywalny Krystian Kalinowski  (AGR Podlasie). Piotr Kirpsza dzielnie trzymał się stawki ale do liderującego zawodnika stracił sporo.
Narew wzięła co swoje. Zabawiła się ze sportowcami tworząc nowe atrakcje. Stworzyła nowe zarośla i mielizny tam gdzie ich jeszcze, nie tak dawno, nie było. Trzeba było wysiąść z kajaka  na płyciźnie, by za chwilę skąpać się po pas, bo znów zrobiło się głębiej.  – Na tym krótkim odcinku przy tej ostatniej wysepce, rzeka dała mi takiego kopa, że popamiętam to długo – już później z uśmiechem komentowała swoje starcia z rzeką zwyciężczyni Anna Wojtulewicz
[singlepic id=2101 w=320 h=240 float=center]
Alek… spełnił marzenia. Ani najbliższy los – to Los Angeles. Cisi bohaterowie – w cieniu
Bieg przełajowy  był wypoczynkiem dla uczestników po trudach dwóch etapów.  Swoje, olbrzymie, możliwości biegowe zaprezentowała Anna Wojtulewicz – mistrzyni świata służb mundurowych (na co dzień policjantka) która nie dała szans rywalkom. Zaraz wybiera się na kolejne mistrzostwa mundurowych –  do Los Angeles.  Drugie miejsce zajęła Ewelina Kamińska a trzecie Paula Kopciewska. Wśród panów  na metę, jako pierwszy przybiegł Aleksander Kaczyński. Parę lat temu, zapytany o swoje sportowe marzenia powiedział – chciałbym kiedyś wygrać Triathlon Bagienny, marzę o tym.  Spełnił je – był szczęśliwy, a my z nim. Drugi zameldował się sokółczanin Piotr Kirpsza a trzeci Michał Bojarczak, dla którego był to ósmy start w naszych zawodach i ósme podium w tym raz to najwyższe.
,,Prawdziwa,, rywalizacja, jak zawsze, odbywa się w cieniu walki o medale.  Tak też było i podczas naszych zawodów.  Walka z własnymi słabościami, z rekordami życiowymi,  i o to by dotrzeć do mety – to jest cel dla którego zdecydowana większość  uczestników stanęła na starcie. Staraliśmy się to docenić. Nie wymieniamy konkretnych nazwisk, aby nikogo nie pominąć. Chcemy tylko przekazać, że to Wy tworzycie wkoło siebie prawdziwą,  sportową, wzniosłą atmosferę. To dzięki Wam nasze zawody cieszą się dużym powodzeniem i to Wy jesteście prawdziwymi jej bohaterami. Dziękujemy za to.
Piękne popołudnie dla sportowców i wszystkich plażowiczów oraz mieszkańców Uhowa wypełnił koncert zespołu Stary Port, którego uczestników troszkę zmusiliśmy też do aktywności fizycznej. Nagrody wręczali nasi honorowi goście, którzy, z pasją, wcześniej zagrzewali dopingiem zawodników – pani Halina Kamińska (radna), pani Krystyna Grabowska (sołtys) pan Sławomir Maciejewski (przewodniczący RM w Łapach, pan Piotr Półkośnik (wiceprzewodniczący RM w Łapach)
[singlepic id=2102 w=320 h=240 float=center]
[singlepic id=2103 w=320 h=240 float=center]
WYNIKI DO POBRANIA
(OKf)
Dziękujemy:
Dziękujemy bardzo strażakom z jednostek OSP w Łapach, Uhowie, Dębowinie, Płonce Kościelnej oraz Borowskich Olkach za to, że czuliśmy się wszyscy bezpiecznie na wodzie i lądzie. Bez Waszej pomocy nie byłoby tych zawodów
Funkcjonariuszom Policji – za zabezpieczenie  dróg
Strażnikom Narwiańskiego Parku Narodowego – za patrolowanie rzeki i pomoc organizacyjną
Leśnemu Dworowi w Uhowie – za pomoc organizacyjną
Domowi Kultury w Łapach – za pomoc organizacyjną
Urzędowi Miejskiemu w Łapach oraz Urzędowi Gminy w Turośni Kościelnej – za pomoc organizacyjną i ufundowanie nagród
Fabryce Figury w Łapach – za ufundowanie nagród
Bajdarce z Suraża – za bezpłatne użyczenie kajaków
KAJAK TAXI Dębowina – za bezpłatne użyczenie kajaków oraz pracę i pełnienie obowiązków ratownika WOPR
Pani Halinie Kamińskiej i pani Krystynie Grabowskiej – dziękujemy za pyszne ciasta
Panu Tomaszowi Łapińskiemu, Wiesławowi Biernatowi, Krzysztofowi Koneckienu i Jackowi Ignatiewowi za, jak zwykle wspaniałą,  dokumentację fotograficzną
Adamowi, Józkowi, Magdalenie – za pomoc organizacyjną
Dzieciakom, które poprosiliśmy o podawanie wody zawodnikom i nie odmówi pomocy – dziękujemy
Foto: https://1drv.ms/f/s!ArXSVHCBSJ3kge1qOhzXGoa_HiEv3A link do fotografii Jacka Ignatiewa
Oraz na naszym koncie Fecebookowym